poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Poreprezentacyjna zadyszka

Mecze w eliminacjach Mistrzostw Świata nie pozostały bez wpływu na formę naszych piłkarzy. O ile w zeszłym tygodniu prezentowali się oni bardzo dobrze, ten weekend raczej rozczarowuje.

Cieszy fakt, iż wsparcie od kibiców na trybunach w Kielcach dało pozytywnego kopa Borucowi. W meczu Celticu z Hamilton bronił on znakomicie i zachował czyste konto, a Koniczynki ostatecznie wygrały 4:0, czyniąc kolejny krok do zdobycia Mistrzostwa Szkocji. Miejmy nadzieję, że dobra postawa Artura to trwała zmiana i nasz reprezentacyjny bramkarz znów stanie się filarem defensywy zarówno swojego klubu jak i drużyny Polski. 

Pozostając przy temacie ligi szkockiej i bramkarzy, Grzegorz Szamotulski, grający w drużynie Hibernian, obronił rzut karny wykonywanego przez Craiga Conwaya. Pozwoliło to drużynie przyjezdnych wywieźć jeden punkt z Dundee, ponieważ mecz zakończył sie wynikiem 2:2. W drużynie gospodarzy cały mecz rozegrał Łukasz Załuska.

W niemieckiej Bundeslidze na listę strzelców wpisał się Jacek Krzynówek, pokonując bramkarza drużyny Werderu. Stało sie to dokładnie w 69 minucie, a bramka ta okazała się trafieniem honorowym. Ostatecznie Bremeńczycy zaaplikowali drużynie z Hannoveru 4 bramki i goście powrócili do domu z niczym.

Gol honorowy Jacka Krzynówka

Dobry mecz przeciw Hercie rozegrał Kuba Błaszczykowski, a jego Borussia niespodziewanie pokonała na wyjeździe lidera tabeli 3:1. Niestety nasz prawoskrzydłowy nie zaliczył nawet asysty, jednak z meczu na mecz prezentuje się on coraz lepiej.

Przypomniał o sobie Emmanuel Olisadebe, grający w lidze chińskiej. Strzelił dwie bramki, które dały zwycięstwo Henan Jianye nad Zhejiang 2:0.

Bramka na 1:0 z 79 minuty

Bramka na 2:0 z 85 minuty
Pozostali reprezentanci nie zachwycili, w polskim meczu w lidze belgijskiej, padł remis 0:0, znacznie utrudniający zdobycie mistrzostwa przez drużynę Wasilewskiego. Kontuzje nadal leczy Rasiak, a drużynie Wichniarka nie udało się wywalczyć z Schalke choćby punktu.
W lidze francuskiej tym razem nie błyszczał Jeleń, ani Dudka. Ich Auxerre przegrało z Valenciennes 2:0. Miejmy nadzieję, że następny weekend będzie lepszy.

Brak komentarzy: