niedziela, 12 kwietnia 2009

Żurawski pogrąża mistrza Grecji

Świąteczny weekend za nami, większość naszych piłkarzy grała w swoich klubach, zamiast wysiadywać jajka na ławce rezerwowych. 

Bohaterem tego tygodnia zostaje Maciek Żurawski, który zapewnił swojej drużynie  zwycięstwo nad Olympiakosem Pireus. Żuraw strzelił w 54 minucie jedyną bramkę meczu, dzięki czemu Larissa dalej ma szansę na wywalczenie miejsca gwarantującego grę w pucharach, nawet w Lidze Mistrzów. 

Bramka Żurawskiego, zupełnie jak za dawnych lat

W lidze ukraińskiej na listę strzelców wpisał się Mariusz Lewandowski, zrobił to w 73 minucie, a jego Szachtar wygrał ostatecznie z Arsenalem Kijów 3:0. Dzięki zwycięstwu drużyna Polaka nadal liczy się w walce o drugie miejsce w tabeli. Strata do lidera wynosi 15 punktów, więc drużynie z Doniecka raczej nie uda się jej zniwelować. (bramki z przyczyn technicznych nie będzie)

W lidze cypryjskiej przypomniał o sobie Kamil Kosowski, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie w 13 minucie. Ostatecznie APOEL Nicosia pokonał Anorthosis  2:0.

Większymi osiągnięciami nasi piłkarze nie mogą sie poszczycić. W Arsenalu całe spotkanie rozegrał Łukasz Fabiański, niestety bronił nerwowo i tego występu nie zaliczy do udanych (miejmy nadzieję, że w rewanżowym spotkaniu Ligi Mistrzów nastąpi pozytywne przełamanie Łukasza). Warto wspomnieć, że na ławce Arsenalu gotowy do gry czekał Wojtek Szczęsny.

Dobrze spisał się Kuba Błaszczykowski, co prawda grał tylko 70 minut, ale pokazał się z dobrej strony i zasłużył na porządne wielkanocne śniadanie. Saganowski już trochę mniej, grając słabo z drużyną Watford (2:2 na wyjeździe).

Celtic Glasgow zaledwie zremisował na wyjeździe z Hearts 1:1. Goście strzelili bramkę już w 1 minucie meczu, na wyrównanie trzeba było czekać do 32 minuty. Źle ustawiony mur napewno nie pomógł Borucowi obronić rzutu wolnego wykonywanego przez Bruno Aguiara.

Występ Artura Boruca

To by było na tyle w temacie naszych za granicą.

Jutro śmingus dyngus, niektórzy obudzą się z mokrymi majtkami, niektórzy bez, to wszytko nie ma znaczenia, ponieważ każdy i tak położy się wieczorem do łóżka nasiąkniętego wodą.

Bawcie się dobrze.

Brak komentarzy: